Masz ochotę kupić coś nowego – nowy telewizor, laptop konsola do gry? To taki impuls, no ale chciałbyś to mieć, a w banku przy każdej wizycie namawiają Cię do założenia karty kredytowej, nawet w galerii Cię namawiają, a może nawet przemiła pani dzwoni do Ciebie z banku z cudowną propozycją karty kredytowej. Jakby z nieba Ci spadli, to co karta kredytowa czy nie?
Była już demonizowana i straszono nią klientów, a jak jest naprawdę? Co to jest za instrument finansowy? Dla biednych, bogatych? Ma tylko minusy, czy jeszcze jakieś plusy? Zapraszam do lektury.
Jak działa karta kredytowa?
Bank przyznaje nam limit kredytowy np. 1000 zł na jakiś okres czasu np. miesiąc. W tym czasie możemy wykorzystać wszystkie dostępne środki albo tylko część. Po okresie rozliczeniowym( w moim przykładzie miesiąc) mamy kilka lub kilkanaście dni na spłatę zadłużenia. Czy musimy spłacać od razu całość? Oczywiście, że nie. Ważne, żeby w każdym okresie rozliczeniowym zapłacić kwotę minimalną, czyli zazwyczaj od 3-5% kwoty całego zadłużenia (załóżmy, że w naszym przykładzie to kwota 50 zł). Ok, czyli jeśli zapaliliśmy kwotę minimalną po tym miesiącu, to już w kolejnym miesiącu nasz limit kredytowy zmniejszy się o kwotę, którą już wypłaciliśmy. Czyli jeśli w 1 miesiącu wypłaciliśmy 200 zł i nic nie spłaciliśmy, to w drugim miesiącu mamy do dyspozycji 800 zł(oczywiście po zapłacie kwoty minimalnej). Zostaną nam również doliczone odsetki od niezapłaconej kwoty. A co jeśli nie zapłacimy kwoty minimalnej – musimy się liczyć z kolejnymi odsetkami, tym razem karnymi.
Tyle się mówi o minusach kart kredytowych, a jakie są plusy jej posiadania?
Przede wszystkim karta kredytowa niezbędna jest w podróżach. Chcesz kupić bilet na samolot – zazwyczaj niezbędna jest karta kredytowa. Podobnie jest za granicą w przypadku rezerwacji hotelu lub wypożyczenia samochodu – trzeba zapłacić za wszystko kartą kredytową.
Inne zalety – dzięki karcie kredytowej możemy lokować wolne środki w innym miejscu i czerpać z tego zyski. W jaki sposób? Wolne środki wpłacamy na lokatę np. na 60 dni, a w tym czasie niezbędne wydatki pokrywamy z karty kredytowej. Pamiętajmy, trzeba oczywiście przekalkulować, czy to wszystko się opłaca, niemniej jednak, teraz kiedy mamy deflację, lokaty są jeszcze bardziej opłacalne, więc cała ta skomplikowana operacja może nam pozwolić na zysk.
Co jeszcze może nam dać posiadanie karty kredytowej? Możemy ją traktować, jako rezerwę dla domowego budżetu. Co to oznacza? Szef czasami opóźnia się z zapłatą wynagrodzenia, a my już musimy zapłacić rachunki, karta kredytowa może nas uratować z chwilowej opresji. Podobnie w przypadku awarii np. pralki – mamy wtedy środki na ten nagły nieplanowany zakup.
Jakie są więc minusy karty kredytowej?
Przede wszystkim zagrożenie stanowi niezapłacenie w terminie minimalnej kwoty. Naliczane są automatycznie odsetki karne, a także większość banków nalicza opłatę za obsługę nieterminowej spłaty oraz dolicza koszty monitów i przypomnień o zapłacie, a nawet opłaty za ponaglające smsy.
Drugim poważnym problemem jest wypłata pieniędzy z bankomatów. O ile karta kredytowa powinna służyć do transakcji bezgotówkowych, czyli płacenia kartą kredytową w sklepach, czy za bilety lotnicze to nie powinna ona być wykorzystywana do wypłat gotówki z bankomatów. Do takiej transakcji automatycznie doliczane są wysokie odsetki i nie jest istotne, że wypłacamy te pieniądze z bankomatu naszego banku. Po prostu od wypłaty gotówki z karty kredytowej w bankach naliczane są wysokie odsetki, to duże koszty.
Co jest największym błędem w przypadku kart kredytowych?
Przede wszystkim ciągłe zadłużanie – chcesz spłacić jedną kartę, więc bierzesz kolejną? Błąd. A może co miesiąc spłacasz tylko kwotę minimalną, bo i tak nie masz jak spłacić całości zadłużenia. Nie warto brnąć w spiralę zadłużenia! Jakie są możliwe rozwiązania? Możesz udać się do banku i dogadać się, aby rozłożyć spłatę długu z karty kredytowej na raty. Będzie to korzystne i dla Ciebie i dla banku. Jakie jest inne rozwiązanie? Możesz wziąć pożyczkę krótkoterminową na raty, dzięki której jednorazowo spłacisz całe zadłużenie na karcie kredytowej, a następnie będziesz spłacał pożyczkę w ratach, które będą dla Ciebie możliwe co miesiąc do spłaty.
Co jeszcze jest ważne w przypadku karty kredytowej?
Pisałam już to w innym artykule – nie korzystasz – wypowiedz umowę! Dlaczego? Bo i tak naliczą Ci opłatę za kartę, za użytkowanie albo za cokolwiek innego. Potem już tylko prosta droga do długów i windykacji. A może na karcie zostało Ci do zapłaty 6 groszy i myślisz, że bank i tak zamknie taką kartę? Nic bardziej mylnego, przyjdą przypomnienia, odestki będą rosnąc i jeszcze doliczą Ci koszty windykacji telefonicznej, bo Ty myślałeś, że taka kwota zostanie umorzona. Jeszcze raz więc – nie korzystasz zamknij ta sprawę!, czyli wypowiedz umowę najlepiej wysyłając list polecony z potwierdzeniem odbioru, wtedy masz dowód, że takie pismo wysłałeś.
Podsumowując, o czym warto pamiętać przy posiadaniu karty kredytowej
- ma dużo plusów, ale
- warto płacić minimalną wymaganą kwotę w każdym okresie rozliczeniowym,
- nie wypłacaj gotówki z bankomatu za pomocą karty kredytowej, to duże koszty,
- pamiętaj, nie warto spłacać karty kolejną kartą, to prowadzi do spirali zadłużenia,
- gdy karta nie jest nam potrzebna, wypowiedzmy umowę, nie narazisz się na dodatkowe koszty
Mam nadzieję, że mój artykuł był przydatny i nie staniesz się więźniem swojej karty kredytowej, zapraszam do komentowania.
Napisano na podstawie:
http://samcik.blox.pl/2011/08/Niewolnik-karty-kredytowej-czyli-jak-wypisac-sie.html
Więcej o tym jak pozbyć się długów.
Blog o windykacji 